czwartek, 1 sierpnia 2013

Lirene Youngy20 Pianka Myjąca

Lirene Youngy 20 Pianka myjąca do twarzy i oczu

Energetyzująca samba brazylijska z Guaraną
( już na starcie sama nazwa mi przypadła do gustu ;-)) 



Od producenta: 

Pianka myjąca do twarzy i oczu to niezwykłe połączenie efektywnej pielęgnacji twarzy z egzotyczną dawką energii oraz owocową ucztą dla zmysłów. 
Ekstrakt z guarany jest bogatym źródłem pobudzającej kofeiny, która orzeźwia i odświeża skórę. Reguluje wydzielanie serum i wspomaga regenerację tkankową. Wit. E działa silnie przeciwrodnikowo, poprawia elastyczność, wzmacniając strukturę skóry i zapobiegając procesom starzenia. Olej sezamowy koi podrażnienia i zaczerwienienia, jednocześnie głęboko nawilżając skórę.

Opakowanie:  Bardzo adekwatne do nazwy pianki. Aż samo w sobie energetyzuje:D Bardzo lubię taki design - jest kolorowo, estetycznie. Ze strony praktycznej jest poręczne. Otwarcie jak we wszystkich piankach. Opakowanie mieści 150 ml.



Zapach i konsystencja:  Zapach jest bardzo przyjemny, słodko - orzeźwiający. Konsystencja standardowej pianki, jest mięciutka:D Mimo, że produktu jest tylko/aż ( jak kto uważa) 150 ml produkt jest bardzo wydajny - rośnie po wydobyciu.



Działanie:  Myję nią buzię rano i wieczorem, rano przynosi delikatne ukojenie dla jeszcze zaczerwienionej buzi po spaniu. Oczyszcza cerę nie ściągając jej i za to duży plus! Buzia jest gładka w dotyku, mięciutka. Po umyciu mam matową cerę, zaś w przypadku żelów zazwyczaj tak nie jest. Zdecydowanie jestem fanką pianek, gdyż polubiłam się również z pianką z serii A Pharmaceris.

Skład: 

Cena pianki to ok. 16-17zł.

24 komentarze:

  1. mam ją i czeka na pierwsze użycie ;) cieszę się, że się u Ciebie sprawdziła :D

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja niestety nigdy jej nie używałam :)

    Kochana z racji tego, że strasznie mi się u ciebie podoba z wielką chęcią obserwuję:) pozdrawiam i zapraszam do siebie ... buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawiła mnie ta pianka... zawsze używam żelu do mycia twarzy - nigdy pianki :) Wygląda na to, że jest warta wypróbowania :)

    Kochana zapraszam Cię na konkurs u nas :)

    Buziaki
    xo xo xo xo xo xo

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawa :) chetnie sama ja wyprobuje :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Co do kremu z 4pory roku - dlaczego? Kupiłam go pierwszy raz - czyżby coś z nim było nie tak?

    OdpowiedzUsuń
  6. zawsze chciałam wypróbować jakąś piankę do twarzy, być może skuszę się na tą :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie wypróbowałabym taką piankę, bo na razie używam z Avonu ale ona nie matowi tylko lekko wysusza :) A ta jest taka egzotyczna :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Nadal czekasz na powrót Blanki?:) ->

    http://cosmefreak.blogspot.com/2013/08/smuteczek-z-hipokryzja-w-tle.html#comment-form

    https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/1005197_590681194307779_672488001_n.jpg

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam tę piankę,ale grzecznie czeka w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawie sie zapowiada, chyba sie skusze jak skoncza mi sie zapasy

    OdpowiedzUsuń
  11. Musze ja wypróbowac ;)

    http://pooczwarka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. No i znowu się przekonuję że produkt Lirene działa tak, jak obiecał producent:) Chyba się zaprzyjaźnię z tą marką. W piance mogła bym się czepnąć SLES w składzie ale poza tym wydaje się być fajnym kosmetykiem:)

    OdpowiedzUsuń
  13. czego to już nie wymyslą...podoba mi się idea. Nie miałam jeszcze przyjemności , ale poczułam się skuszona ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też bardzo lubię pianki do mycia twarzy, dlatego pewnie w najbliższym czasie ją kupie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. właśnie zabieram się za jej testowanie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to mnie zaskoczyłaś - moje ważne są jeszcze przez następne trzy lata! :o

      Usuń
  16. A to ciekawy produkt, nie słyszałam jeszcze o nim. ;)

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo napisane przez Ciebie stanowi dla mnie motywację do dalszej pracy:)
Wchodzę na bloga do każdej autorki komentarza.:)
Dziękuję. ♥

Designed By Blokotek