czwartek, 21 czerwca 2012

Fluid U20

Fluid z paczki od Under Twenty:)
Otrzymałam kolor 110 i 120 .
Na codzień używam jaśniejszego <120>, a na opaleniznę czeka 110.
Jeszcze raz go przedstawię :
Eleganckie , ładne opakowanie, poręczne.
Fluidu mamy 30 ml.
Na rączce wydaje się ciemniejszy niż jest, wtapia się w kolor cery.
Fluid matujący? Owszem, bardzo dobrze. Jestem nawet zaskoczona, nie oczekiwałam , aż tak dobrego matu.
Kryjący niedoskonałości? Hmm. Napewno je przygasza, zaczerwienienia są mniej widoczne. Wiadomo, że krostki się nie zapadną, ale daje rade. Najlepiej kryje mi chyba krostki na czole.;D
Przedstawię jak to wygląda:
Żadnego ze zdjęc nie rozmywałam, zrobiłam je w trybie wyostrzonym. Myślę, że efekt jest zadowalający. Napewno wygładza cerę.:) 
Zapach jest cudowny, ewidentnie grejpfrutowy w co nie do końca wierzyłam czytając opinie.
Na co uważać? Na stan cery. Jeśli mamy suchą cerę, zadbajmy, aby ją naprawdę dobrze nawilżyć przed nałożeniem fluidu. Ja musiałam o to bardziej rygorystycznie zadbać, gdyż w niektorych miejscach pojawiały się delikatnie suche skórki ( nad noskiem, na skrzydełkach nosa) . Robię to tak: gruba warstwa  kremu na noc , z rana oczyszczamy, lekka warstwa kremu , fluid. Wieczorem oczyszczamy.
Wtedy jest naprawdę ok. 
Myślę , że to jedyny mankament tego produktu, reszta super. Nie spodziewałam się takiej jakości za ok. 20zł.


 Pozdrawiam:) Zaraz korektor My Secret:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każde słowo napisane przez Ciebie stanowi dla mnie motywację do dalszej pracy:)
Wchodzę na bloga do każdej autorki komentarza.:)
Dziękuję. ♥

Designed By Blokotek