Miyo, Kiss Me Lipgloss - błyszczyk
Opakowanie: Bardzo mi się podoba, że ma ostre kanty i nie jest tak banalne jak wszystkie inne. Coś w nim jest ;-) Gąbeczka ma miłe włosie.
Zapach/konsystencja/ kolor: Zapach jest bardzo przyjemny. Słodki, ale nie mdlący. Konsystencja idealna, dość płynna, nie rzadka i nie gęsta. Kolor przewspaniały! Połyskująca czerwień. Doskonale napigmentowany błyszczyk.
Działanie: Pięknie wygląda na ustach. Nie lepi się. Wadą jest tylko to, że zjada się i wytrzymuje maksymalnie do dwóch godzin. Mimo to uwielbiam ten błyszczyk. Nie wysusza ust, a wręcz nawilża. Polecam dziewczyny. Jego pojemność to 7 ml, a cena ok. 7 zł. Tanie nie znaczy złe!:)
+ Dodaję zdjęcie na ustach:)
intensywny odcień, bardzo fajny ale ja nie przepadam za błyszczykami na pewno się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńKolorek raczej nie mój :P ale fajnie że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś jak wygląda na ustach:)
OdpowiedzUsuńobiecuje dodać zdjęcie:)
Usuńpodoba mi sie kolor, dobrze ze sie nie lepi :p
OdpowiedzUsuńMam go i bardzo go lubię:)
OdpowiedzUsuńMam i chyba nawet identyczny odcień. Niestety dla mnie jest troszkę za ciemny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńale intensywny ;o
OdpowiedzUsuńMocny kolor :)
OdpowiedzUsuńświetny kolor i zachęcająca recenzja, chętnie kupię :)
OdpowiedzUsuńDla mnie chyba zbyt mocny kolor :)
OdpowiedzUsuńswietny kolor,podoba mi sie! a Miyo ma dobre jakosciowo kometyki wiec przyjrze sie mu nast razem. dodaje Cie kochana do obserowanych,milo mi bedzie jesli kiedys tez do mnie wpadniesz i zostaniesz moja obserwatorka lub zostawisz komentarz :) buziaki!
OdpowiedzUsuńjuż do Ciebie biegnę:)
UsuńChętnie bym "w praktyce" zobaczyła, jak się prezentuje na ustach.
OdpowiedzUsuńpostaram się za kilka dni uzupełnić post.:)
UsuńPiękny ten błyszczyk, ja jestem zwolenniczką szminek, błyszczyki rzadko u mnie goszczą :) Z Miyo bardzo lubię lakiery do paznokci :)
OdpowiedzUsuńblysazczyk nie w moim kolorze,nie przepadam za fuksją.
OdpowiedzUsuńJesli lubisz serię MIYO mogę ci polecić równie tani i dobry korektor w sztyfcie.
oo zobaczę.
UsuńSzkoda, że błyszczyk zawiera drobinki, ponieważ chętnie przygarnęłabym malinową czerwień. Jej pigmentacja nie budzi zastrzeżeń:) Niechętnie sięgam po kosmetyki, które zapewniają delikatną poświatę. W przypadku ust stawiam na wyrazisty kolor:)
OdpowiedzUsuńWydaje się być świetny, bardzo lubię takie połyskujące kolory ale nie dzięki brokatowi a efektowi mokrych ust.
OdpowiedzUsuń