Witajcie kochane, tu szczęśliwa Natalia bo pędzle z Hakuro już u mnie są:D W następnym poście je pokaże;) A teraz przychodzę do Was z Białym Jeleniem.
Biały Jeleń, Żel pod prysznic
OD PRODUCENTA:
Chyba dodawać nic nie trzeba:)
OPAKOWANIE:
Mieści 250 ml i jak widać już się kończy ;) duży plus za to, że opakowanie jest przezroczyste dzięki temu widać ile jeszcze pozostało. Otwarcie typu klips sprawdza się pod prysznicem.
ZAPACH I KONSYSTENCJA:
Zapach jest cudowny!;) Nie spodziewałam się, że połączenie babki lancetowatej i dzikiej jabłoni da taki efekt. Konsystencja to lekki żel, który spływa jak gęsta zawiesina. Kolor cieszy oko, delikatna zieleń, wpadająca w blade żółtości.
DZIAŁANIE:
Od żelu nic więcej nie oczekuję niż mycia:D No i miło, gdy ładnie pachnie. Swoje zadanie spełnia. Bardzo ładnie się pieni na gąbce. Jedynym minusem jaki zauważyłam może być nieco zła wydajność, szybko się kończy. Dla zainteresowanych załączam skład produktu. Cena 5-6 zł.
Pozdrawiam.